519 020 035 biuro@nc-con.com
Moje kremowe tiramisu zostało okrzyknięte nie tylko przez moich gości w agroturystyce ale i przez Włochów, którzy mieli okazję go skosztować mianem idealnego! ? Zasmakowało mi bardzo tiramisu mojej włoskiej szwagierki (rodzina mojego ukochanego traktuje mnie jak córkę i siostrę) na jednej z rodzinnych kolacji urodzinowych i zapytałam, jak je robi. Po skosztowaniu tego deseru w wykonaniu drugiej szwagierki, wyciągnęłam średnią i doszłam do przepisu idealnego! Jedna na pół kg mascarpone daje 5 jajek, druga twierdzi że deser jest zbyt jajeczny i przyrządza go z 3 i jest za to krytykowana przez tą pierwszą, że jest mało kremowe, więc do mojego dodaję 4 jajka a amaretto zamieniłam na białe martini,  kakao zaś na gorzką czekoladę. Dygresja –  włoskie siostry nie przepadają za sobą, więc nawet jeśli ich tiramisu będą tak samo smaczne, i tak będą się wzajemnie krytykować! Wcześniej nie dodawałam w ogóle czekolady do środka, a tylko posypywałam wierzch dla dekoracji ale od czasu, kiedy przygotowałam  kolację dla grupy tenisistów ze Sieny i jeden z nich, ponad czterdziestoletni singiel mieszkający z rodzicami (typowe włoskie zjawisko – duże dzieci czyli bamboccione!) powiedział mi, że wszystko pyszne ale „moja mama do tiramisù dodaje kawałki gorzkiej czekolady” stwierdzając, że deser jego mamusi przez to jest lepszy, zapamiętałam, co jest sekretnym składnikiem najlepszego tiramisu. A przecież mamy zawsze mają rację!

 


Tiramisù

  • 500g serka mascarpone
  • 4 jajka
  • 4 łyżki cukru
  • 125g biszkoptów pavesini (cieniutkie chrupiące biszkopciki)
  • ok. 100ml dobrego espresso
  • ok. 50ml białego martini
  • 150g gorzkiej czekolady

Białka ubić z odrobiną soli na sztywną pianę, stopniowo dodawać cukier i jeszcze chwilę ubijać na wolniejszych obrotach miksera. Żółtka wymieszać z serkiem mascarpone i dodawać po trochę ubitych z cukrem białek delikatnie mieszając całość do powstania jednolitej masy. Biszkopty maczać w kawie wymieszanej z martini i kolejno układać warstwami w pucharkach lub dużym niewysokim naczyniu: masa – biszkopty, masa – biszkopty. Warstwy posypywać drobno pokrojoną czekoladą według uznania. Wierzch posypać utartą czekoladą i schłodzić w lodówce przynajmniej 2 godziny przed podaniem. To porcja dla 8 osób.

Czasami deser, jeśli nie jest dobrze schłodzony lub jest za mało kremowy, źle się kroi na porcje. Dlatego ja nakładam go po prostu łyżką. Raz zdarzyło mi się, że porcje nałożone łyżką, podane moim gościom na talerzykach, nie wyglądały idealnie, łagodnie rzecz ujmując. Jedna z Pań zwróciła mi uwagę, że ona nigdy by tak swoim gościom nie podała kremowego deseru, bo wygląda po prostu brzydko! Ale za chwilę, prosząc o dokładkę i przepis stwierdziła z uśmiechem, że łyżka to jednak dobry pomysł i wcale nie trzeba nakładać tiramisu do pucharków – i tak jest przepyszne! Pozory mylą a książki nie ocenia się po okładce 😛

tiramisu3 tiramisu0 tiramisu2